Postanowiłam spróbować swoich sił w dzierganiu ażurów.
Dawno temu robiłam na drutach, ale nic o tak skomplikowanych wzorach. Przeglądałam schematy dostępne w sieci i jedyne czego byłam pewna, to to, że kółko "O" to narzut, który daje "dziurkę" w dzianinie.
Najpierw podpytałam Trilli, bo ona w te klocki dobra jest, potem troszkę poczytałam, pooglądałam i wzięłam się za chustę Gail.
To była droga przez mękę, ale zaparłam się i dzierganie sprawiało mi przyjemność. Oczywiście nie wtedy jak trzeba było pruć.
Tak więc metodą prób i błędów powstała chusta w kolorze zielonym dla mojej mamy.
Wyszła baaaaardzo duża, ale delikatna i cieniutka.
Oj przepiekna cudeńko :)))
OdpowiedzUsuńPiękna chusta cudeńko
OdpowiedzUsuńoj marzy mi sie taka chusta
mama będzie zadowolona z chusty
dobra, dawaj tą swoją pomarańczową włóczkę ... zrobię Ci :)
UsuńPrzepiękna jest! I kolor i wykonanie!
OdpowiedzUsuńdzięki Ula, za podpowiedzi i doping :)
UsuńJest WSPANIAŁA!
OdpowiedzUsuńAle Ci wyszła! Naprawdę jestem pod wrażeniem. Chyba złapię za druty.
OdpowiedzUsuńłap i nie poddawaj się. jakby co, to pruj i dąż do celu :)
Usuńbyłam na Twoim blogu. Pięknie u Ciebie :)
W poprzednim poście zobaczyłam śliczne kwiatki szydełkowe. Zapraszam Cię na moje wstążeczkowe.
OdpowiedzUsuńOla... ależ cudna ta chusta.... w każdym calu przepiękna...
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!!!Pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWitam w gronie obserwatorów :)
Wszystkim bardzo dziękuję za uznanie :).
OdpowiedzUsuńChusta wyszła pięknie i jeszcze w moim ulubionym kolorze - no miodzio po prostu :-))
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, zazdroszczę strasznie:) Cudo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przepiękna chusta, wiosenny wzór i lekka włóczka - idealne połączenie!
OdpowiedzUsuńCudna chusta, podziwiam Twój zapał i wytrwałość :))
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój zapał. Chusta wyszła super.
OdpowiedzUsuń