Tak naprawdę, to korale są bordowe, ale przez to faktycznie mają kolor wina. Naszyjnik dla Uli. Zobaczyła podobny, powiedziała o co jej biega, a ja zrobiłam. Dla siebie zrobię podobny, tylko z samych drewnianych kul i kolorowych.
Takie oto kolczyki udłubałam. Mulinę dzieliłam, aby nitka była jak najcieńsza. Przerąbane to rozdzielanie, bo niteczki strasznie się plączą. Kolczyki są lekkie, kolorowe i oryginalne.