Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dla domu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dla domu. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 18 grudnia 2012

Bombki decou

Będąc w pasmanterii zobaczyłam kule styropianowe. Pomyślałam, że zrobię sobie dekupażowe bombki.
Dopiero potem zorientowałam się, że lepsze byłby kule akrylowe. O gładkiej powierzchni, równiutkie, bez wgnieceń. Na styropianowych są takie rowki, dziurki. Widać też każde zagniecenie.
No cóż ... obrobiłam to co miałam.
Rowki na największej bombce potraktowałam jako ... pęknięcia ... powiedzmy ;).
Nie miałam też lakieru z połyskiem, więc są matowe.
A uchwyty na sznureczki wykombinowałam z koszyczków i szpilek do wyrobu biżuterii.
Mimo wszystko nawet mi się podobają :).
Najmniejsza na 7 cm średnicy przekroju, a największa 12 cm.





Kropeczki robione gumką od ołówka. Jest to pomysł Urszuli z cudnego bloga "ushiilandia". Celowo je poprzecierałam (kropki).
















Nie posiadałam konturówki 3D, a chciałam zrobić takie wypukły wzorek, więc użyłam pasty strukturalnej i strzykawki ( pasta miała dość grube ziarna, więc nie obyło się bez przetykania i dość ciężko było ).  Nie miałam też patyny, więc popaprałam  wzorek farbką.






Bombki nie są ani krzykliwe ... zwłaszcza kolorem, czy połyskiem, ale są takie jak sobie "umyśliłam" :).

Pozdrawiam.

sobota, 15 grudnia 2012

Zazdrostka, pizza, Janioł

Dawno temu mówiła sobie, że kiedyś zrobię do kuchni zazdrostkę szydełkową.
Zrobiłam :).
Skończyłam jeszcze w lecie, ale nie od razu powiesiłam.
Od dziś wisi i cieszy moje oko.




Te na wykałaczkach w doniczkach to moje niedokończone bombki. Czekają na polakierowanie i ustrojenie.










W dniu dzisiejszym Antonina namówiła mnie też na zrobienie pizzy pomidorowej z przepisu Cecylki Knedelek.  Książki kucharskie z Cecylkowymi przepisami są bardzo fajne. Moja Tosia jest fanką Cecylki i wszystkich mieszkańców Starego Knedelkowa :).







Przepis prosty, a pizza pyszna :).


A na koniec szczerbaty Janioł w postaci mojej Antki :). Zdjęcie zrobione tuż. I-wszy etap Międzynarodowego Festiwalu Kolęd i Pastorałek. Dodam z dumą, że dzieci z naszego przedszkola, a w tym Tosia przeszły do II-ego etapu.






Pozdrawiam :)

środa, 5 grudnia 2012

Bombki dziergane

Trochę wcześniej w tym roku zabrałam się za dzierganie bombek. Po raz pierwszy użyłam do usztywniania preparatu Poverpol. I stwierdzam, że do usztywniania bombek jest bardzo dobry.
I w ogóle wszystko fajnie, gdyby nie te balony, a raczej powietrze, które chce się z nich koniecznie wydostać. Najpierw się człowiek namęczy, żeby dopasować schemat do jakiegoś wymaganego "bombkowego" kształtu ( nie wierzcie do końca gotowym schematom ), a potem podczas schnięcia poverpolu z balona zaczyna uchodzić powietrze i forma się zniekształca. Ale na szczęście nie było aż tak tragicznie.


Pokazuję niektóre z nich. 









Tutaj bombki jeszcze przed ustrajaniem :)















Pozdrawiam serdecznie :)

sobota, 13 października 2012

Coś tam "działam" - podusie

Dawno nic nie pokazywałam.
Czas wakacji nie bardzo służy takim "działaniom" robótkowym. Tym bardziej, kiedy gdzieś się wyjeżdża.
Nie lubię robić "na siłę" ... tak, żeby koniecznie mieć coś do pokazania na blogu.

Podczas wizyty u cioci w Krakowie lubię odwiedzać fajnego lumpa, w którym mogę kupić fajne tekstylia do domu za całe 14 zł/ kg :). Wśród moich ostatnich zakupów znalazły się tak zwykłe dwie poszewki na poduszki w kolorze ecru z płótna lnianego. Nic specjalnego, pomyślałam sobie, jednak kupiłam, bo przecież jakoś można je "ustroić".












Muszę teraz przypilnować, że Pepa nie "zbezcześciła" tych poduszek, jak tej mojej ulubionej różanej :).


wtorek, 13 marca 2012

Bawełną na lnie "malowane"

Pomysł na taki obrazek przyszedł mi do głowy, kiedy zobaczyłam w Lidlu podobrazia. Podobrazie przeciągnęłam taką perlistą farba akrylową (też z Lidla). Wykorzystałam papier do transferu. Wydruki przeniosłam na lniane arkusze. Ulubiona koronka klockowa, kilka kwiatuszków wydzierganych na szydełku i gotowe.



Na zdjęciach moja Antonina :). Młodsza niż obecnie.

















sobota, 3 marca 2012

Chustecznik i mini toaletka

Chustecznik doczekał się finału.










































































Mini toaletka też dokończona. Były przeboje, bo wykonana dość licho, tzn. te kołeczki na której mocowane jest lusterko uległy zniszczeniu :). Nareperowałam :). Ale, że to niby staroć, to pęknięte z deka lusterko (pękło podczas reperacji) też jakoś mi szczególnie nie przeszkadza. Będzie dobra na przechowywanie kolczyków.

Zaprezentowałam na niej śliczną bransoletkę zakupioną jakiś czas temu u Medusy.







































czwartek, 9 lutego 2012

Wianek uniwersalny

Sklecony na szybko.
W czasie świątecznym zdobił drzwi wejściowe.
Teraz wisi na ścianie. Całkiem zapomniałam o pokazaniu go. 
Uniwersalny, bo nie wygląda jak typowo bożonarodzeniowy. U mnie będzie wsiał sobie na ścianie cały czas :).



 Cześć elementów ręcznie robionych ... jak elementy z masy solnej i kulki-bombki ażurowe. Baza wianka kupiona. Kawałek koronki klockowej, kilka perełek, pistolet klejowy i jest wianeczek :).





wtorek, 1 listopada 2011

Suszone różyczki




Taki był mój pomysł na koszyczek z trawy z Jyska w kształcie serca.
Miałam troszkę suszonych różyczek. Troszkę za mało jak widać na drugim obrazku, ale to nic ... dosuszy się i zapełni luki. Tymczasem największą lukę wypełniłam suszoną forsycją z ogrodu Trilli :).
Koszyczek najpierw obszyłam delikatną, bawełnianą koronką klockową. Potem wypełniłam zakupionym w kwiaciarni wkładem do suchych kompozycji kwiatowych. Dorobiłam zawieszkę i wisi na ścianie.




poniedziałek, 27 czerwca 2011

Butla różana



















































Dość dawno zdekupażowana. Jakoś tak stała sobie, a ja nie miałam natchnienia, żeby ją fotografować.
Użyłam motywu serwetkowego, dwuskładnikowego cracka (-cku), złotej porporiny. Z lekka nakrapiania. Najlepiej robi się to szczoteczką do zębów.

było ...

Related Posts with Thumbnails