środa, 6 marca 2013

Obrabianie blachy wciąga


Jako, że chętnych na zabawę w "podaj dalej" więcej nie ma, zobowiązuję się wykonać podarki dla Olimpii i imawe :).



Obrabianie blaszek wciąga. Trzeba mieć jednak anielską cierpliwość. Tym bardziej jak się człowiek sam uczy metodą prób i błędów i posiada jako taki sprzęt.


Tym razem coś z miedzianej blachy.
Chciałam, żeby było prosto i surowo. Taka biżuteria bowiem mnie zachwyca. 

















czwartek, 28 lutego 2013

Kamee po mojemu oraz zabawa w "podaj dalej"


Akrylowe kamee plus jakieś sznureczki, koronki i parę koralików.
Wykorzystałam tu trochę techniki sutaszowej i przyznam szczerze, że nie jest to wcale takie proste, na jakie mogłoby wyglądać.  Niby szyć ręcznie potrafię, ale ... :).























Poza tym wzięłam udział w zabawie "podaj dalej".

Od Olimpii otrzymałam taki oto wspaniały podarunek:




Przy okazji prezentacji wspaniałej filetowej serwety od Olimpii sfotografowałam kamee :).







Takie śliczne ptaszynki są na serwecie. 


I teraz ... co by tradycji stało się za dość, OGŁASZAM u mnie zabawę w "podaj dalej".


Zasady:

Jest to zabawa dla posiadających bloga.

Pierwsze trzy osoby, które napiszą komentarz pod tym postem i wyrażą chęć wzięcia udziału z zabawie dostaną ode mnie małe podarunki.

Po otrzymaniu podarunku ode mnie na swoich blogach zorganizują takie zabawy.

Serdecznie zapraszam :)


poniedziałek, 11 lutego 2013

Charmsik malutki, mniejszy niż pięć groszy


Kontynuując próby art clay'owe ulepiłam taki charmsik z imionami moich dzieci.

Doskonale prezentuje się na łańcuszku, rzemyku, czy plecionce makramowej ;).




















 


niedziela, 10 lutego 2013

Art Clay - i mnie pokusiło

Oglądałam prace innych, czytałam jak to się robi. Ulepiłam, wypaliłam, oszlifowałam, zaoksydowałam, wypolerowałam,  poskładałam.

"Blaszka" ... maleńka, bo mierząca 2,7 cm x 1,5 cm.
Ot taka bransoletka. Dla kawoszy :).
Czyste srebro 999.















niedziela, 13 stycznia 2013

Blue Angel na wyzwanie "Szuflady"

"Biegając" po blogach wyczytałam, że jest nowe "szufladowe" wyzwanie "Anioły są wśród nas".
Od dłuższego czasu leżał sobie ulepiony przeze mnie z masy solnej aniołek. Znaczy się części na aniołka :).
Wczoraj go pomalowałam, potem poskładałam i zgłaszam do do wyzwania szufladowego.












Pozdrawiam :)

czwartek, 10 stycznia 2013

Dziergadła okołoświąteczne

A te dziergadła, to kolejna chusta - tym razem moja wersja chusty Vlad i czapa dla Tosi.
Chusta wyszła ... no wyszła, a że wyszła spod moich drutów, to nie wypada się chwalić, ale ładnie wyszła :). Taka pajęczynka. Lubię robić z cienkich przędzy. I lubię jak ta dzianina jest już po blokowaniu. Wtedy widać co się zrobiło.
Kolor "najprawdziwiej" wyszedł na ostatnim foto chusty, które zrobiłam przy blokowaniu. Takie beżyki z delikatną żółcią. Ciepłe kolory.





















I na dokładkę czapa ciepła z merynosa dla Antoniny. Taka na głowę i na poliki :). 














Czapa sprawdza się :). Otula, zabezpiecza, nic nie wwiewa :).


I to na tyle tym razem. Pozdrawiam :).


Pozdrawiam :)


było ...

Related Posts with Thumbnails