Taki już był ... "nieświeży" :). Teraz jest świeższy, tylko wygląda jakby miał sporo lat. Ale ja bardzo lubię te postarzane rzeczy.
Zapodałam mu więc nowy kolorek, który uwielbiam ( "pastelowa orchidea" Duluxa ) i motyw oliwkowy.
No i wyszedł taki trochę stary strup, ale nawet uroczy ;)
Powitać po długiej nieobecności!
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie widać przyprawnik!
Prawie nie pisze po polsku, skąd mi się to wzięło!
Ja tam rozumiem :)
OdpowiedzUsuńDzięki tkaitka :)
kurczę... fajny jest... takiego kształtu jeszcze nie widziałam... oryginalny... bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńno nareszcie...że powtórzę za Tkaitką ;)
OdpowiedzUsuńprzyprawnik git!a motyw oliwkowy....mniam :)
Fajny ten przyprawnik..przynajmniej masz porządek w przyprawach i to w ulubionym wcieleniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
a na mnie czeka...piekna półeczka z szufladkami do postarzenia po sesji..tzn tata nie wie jeszcze, ze została wybrana :P ale stoi w altance, więc nie zrobi mu to chyba róznicy :) teraz tylko wybrac wzór i wio :) ale powiem Ci Olu że zajebiście to wyglada :) bez przesadyzmu :) innego słowa tu nie widzę :)
OdpowiedzUsuńno wiesz ... niektórzy ... jak np. mój syn, nie mogą zrozumieć, jak można malować-odnawiać, a potem pozdzierać :)
OdpowiedzUsuńOla...nie tylko Twój syn...ale zrobiłaś to po mistrzowsku ;)
OdpowiedzUsuńbo oni się nie znają ;)
OdpowiedzUsuńOlu no cudnie Ci to wyszło... wiesz, że ja tez takie klimaty lubię:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że jesteś znowu z nami, pozdrawiam!
ja też lubię te klimaty i tak bym sobie chciała większość rzeczy zrobić :)
OdpowiedzUsuń