2011

Nawet aniołki tankują ;)

No to POMYSLNOŚCI drogie Panie w Nowym Roku.

Komin - tuba ... jak zwał tak zwał

Komin udziergany na drutach dla koleżanki, która nie lubi nosić czapek.
Miał być prosty i ciepły, bez koronek i ozdóbek.

Szydełkowy 3

Miał być burgund i fiolet.
Zdjęcia przekłamują kolory. W rzeczywistości kolory włóczki są intensywniejsze i ciemniejsze.

Kwiatuszki w środku zimy ... na rozweselenie :)

Tak hurtowo troszku, ale spodobały się, musiałam zrobić jeszcze i w innych konkretnych kolorach.

Janiołecek maluteńki jak śnieżynka z nieba :)

Nie jestem fanką tych przestrzennych aniołków szydełkowych. Dlatego nigdy ich nie robiłam. Ten jest pierwszy. Zrobiłam na próbę. Urzekł mnie swoją maleńkością i prostotą.

Śnieżynki cz.2

Czerwony śnieg, to nie mój pomysł :). Ktoś sobie takie śnieżynki zażyczył :).
Monotematycznie, ale niektóre wzorki inne.
Troszku mi się krochmalenie przy czerwonych nie udało i widać ten krochmal w niektórych miejscach. Robione były z takich sztucznych śliskich nici ... może dlatego krochmal słabo w nie wsiąknął.

Śnieżynki

Wszyscy je dłubią, to ja też zrobiłam kilka. Z białej bawełnianej nici z dodatkiem srebrnej niteczki. Delikatnie się mienią, czego nie widać na fotkach.

Czapa czapeczka jak śliweczka ;)

Czapa a raczej przyłbica ... moja nowa, jeszcze ciepła. A ciepła to będzie, bo z bardzo grubej włóczki zrobiona. Taka nowość HiMALAYA COMBO 50% wełny. Zalecają szydełko nr 12. Nie mam więc 10tką machnęłam trochę słupków i gotowe :).

Modelki nie miałam pod ręką, więc poprosiłam sunię o pozowanie, ale niechętnie to zrobiła.

Kolejna czapa dla Tosi

Lubi dziewczę pomarańczowy kolor, a że okrycia wierzchnie mama kupiła w smętnych kolorach, to wydziergała jej taką odblaskową czapeczkę opatulającą nieco więcej niż główkę :)