niedziela, 23 października 2011

Ufilcowałam na sucho ...

bo Kobitki chciały :). Nie jestem wyspecjalizowana w filcowaniu na sucho. Na mokro raczej tylko kulki kręcę. Nie posiadam foremek do kwiatków ( więc kombinowałam sama ), ani szczotki. Posiadam jedynie czesankę i dwie igły :)
Przyznam, że zdjęcia nie wyszły mi najlepiej, bo w rzeczywistości broszki bardziej mi się widzą. 


Miał być nieduży kwiat czerwony ... jakby róża









I coś co by do jeansu pasowało. Pyknęłam więc taką jakby niezapominajkę. 

5 komentarzy:

było ...

Related Posts with Thumbnails