wtorek, 1 listopada 2011

Suszone różyczki




Taki był mój pomysł na koszyczek z trawy z Jyska w kształcie serca.
Miałam troszkę suszonych różyczek. Troszkę za mało jak widać na drugim obrazku, ale to nic ... dosuszy się i zapełni luki. Tymczasem największą lukę wypełniłam suszoną forsycją z ogrodu Trilli :).
Koszyczek najpierw obszyłam delikatną, bawełnianą koronką klockową. Potem wypełniłam zakupionym w kwiaciarni wkładem do suchych kompozycji kwiatowych. Dorobiłam zawieszkę i wisi na ścianie.




12 komentarzy:

  1. piękne, romantyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny pomysł i wykonanie oczywiście też:-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj. Dziękuję zaodwiedziny i udział w losowaniu urodzinowym. Zalądam więc do Ciebie i widzę romantyczną duszę.
    Pozdrawiam
    Pinezka

    OdpowiedzUsuń
  4. serduszko różane piekne wygląda na scianie pieknie
    Widziałam ....

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładnie, pomysł bardzo fajny, bardzo oryginalna i miła oku ozdoba :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszytko cudnie do siebie pasuje, koronka to taka kropka nad i :) A w środku jest hortensja, prawda?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. pięknie to wymyśliłas :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudna, pomysłowa ozdoba;)

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczna kompozycja Ola:):):)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nawet nie przypuszczałam że kilka suszek i ozdobiony koszyczek mogą tak ładnie i elegancko wyglądać.Coś pięknego z niczego!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. jaki nostalgiczno-romantyczny klimat!

    OdpowiedzUsuń

było ...

Related Posts with Thumbnails